Sesja 2 - Mała, wielka przygoda!

Valensan Dragonstorm

<<<to czemu nie piszesz, że używasz KAI? to jest sesja, rozumiem, że nigdy nie miałes z nimi do czynienia, ale my nie jestesmy babami, że czytamy w sobie w myślach. pisz bardziej szczegółowo, co robisz, jak to robisz, kiedy to robisz itd. jeszcze raz, napisz WSZYSTKO, co robisz od momentu, gdy wpadłeś w genjutsu..>>>

rammstein12

<<< bo ie wiedziałem jak się ona nazywa po japońsku nie wszyscy wszystko wiedzą ( ignorant ) >>> No dobra więc tak używam Kai ( czy jak mu tam ) z zamiarem uwolnienia z genjutsu

Valensan Dragonstorm

wszystko się rozpływa i wraca do normy: ptaszki śpiewają, uczniowie starają się cicho oddychać, kunaie lecą w twoją strone... tak, wszystko, jak powinno być...

rammstein12

używam Kawarimi no jutsu i ponownie używam ostra burzy ( raikiri)

Valensan Dragonstorm

kunaie wbiły się w pieniek, tylko nie widać twojego przeciwnika...

rammstein12

Zaczynam go wyzywać od różnych i obserwuje uważnie całe przedpole ( przede mną )

Valensan Dragonstorm

nie wygląda, by się wnerwił, lecz zauważyłeś lecące od prawej i lewej shurikeny

rammstein12

zostałem zmuszony do użycia raiagidy i oznajmiam , że sie podaję

Valensan Dragonstorm

-tak szybko? myślałem, żetroche dłużej powalczymy- mówi chuunin za tobą.
-ok, koniec treningu na dziś, nastepne spotkanie będzie widniało na tablicy

Luks

<Posmutniałem lekko, słysząc chunina... Też chciałem się sprawdzić. No ale, nic na to nie mogąc poradzić, wstałem i podążyłem za grupą.>

rammstein12

Mówię do chunina , że dobry shinobi nie zdradza swoich technik

Valensan Dragonstorm

<<<jak coś mówisz, to mów to (np. -prawdziwy shinobi nie ujawnia swoich technik)>>>
-Doprawdy? wątpię, by uczeń akademii miał coś, co mógłby ukrywać. Nawet jeśli, to po co byś chciał to ukrywać?... zresztą nieważne, idż do domu- mówi to, po czym znika w obłoku dymku