Sesja 2 - Mała, wielka przygoda!

Rennkar, Shadow Dancer

Valensan Dragonstorm

słyszysz, jak shurikeny leca w twoją strone... od południa

Rennkar, Shadow Dancer

<Wyskakuję w górę, odbijam się od drzewa omijając w locie shurikeny i z obnarzoną klingą biegnę w stronę z której nadleciały shurikeny>

Valensan Dragonstorm

zauważasz ruch za drzewami, leci w twoja strone

Rennkar, Shadow Dancer

Valensan Dragonstorm

ruch okazał sie twoim senseiem, albo raczej jego klonem, prawdziwy jest za tobą z kunaime w ręce... po czym pojawia się drugi mistrz za tobą i udeż cię w tył głowy, tracisz przytomność.
wykonuje on jakieś pieczęcie i pojawia się na jego ręce ptak z wiadomością, wysyła ptak, sam zaś dokądś zabiera rennkara i obaj znikają. po kilku minutach pojawia się drugi chuunin, który wskazuje na Hayate, po czym mówi, by z tobą walczył.

rammstein12

Ja ze zniechęceniem go atakuje, jednakże ze zdwojoną czujnością

Valensan Dragonstorm

<<<mała wkazówka ramm, jak pisesz że wykonujesz jakąś akcje lub coś robisz, to pisz bardziej szczegółowo np. czym atakujesz, kiedy i w jaki sposb. napisz dokładnie, o co ci chodzi (popatrz na posty luksa Jezyk

)>>>

rammstein12

<<< sorry dopiero się wkręcam w sesję >>>
Więc tak atakuję senseia raikiri ( miecz nie myl z chidori ) powoli koncetrując chakrę na ostru <<< może być ? >>>

Valensan Dragonstorm

<<<już lepiej, lecz nie podałeś kierunek ostrza lae dobra Jezyk

>>>
mistrz odskakuje na bespieczną odległość, po czym wykonuje pieczęcie

rammstein12

Robię kawarami no jutsu i z nieba atakuje go wiązką chakry skoncentrowanej na ostrzu ( ma kształt ostra chakry które są wstanie zniszczyć skały )

Valensan Dragonstorm

puff, kiedy trafiłeś go ostrzem, zniknął wq chmurze szarego dymu... nic nie widzisz ani nie słyszysz...